Stefan Horngacher, były trener polskich skoczków narciarskich, a obecnie szkoleniowiec reprezentacji Niemiec, uważa, że plan przygotowany przez międzynarodową federację (FIS) na pierwszą część sezonu Pucharu Świata jest dobry. – To dla nas jedyna szansa – przyznał.
W weekend konkursami w Wiśle (transmisje w Telewizji Polskiej), ruszy nowa edycja rywalizacji o Kryształową Kulę. Po zawodach w Polsce wszyscy zawodnicy lotem czarterowym udadzą się z Monachium do Ruki na drugą odsłonę Pucharu Świata, a z Finlandii w podobny sposób zostaną przetransportowani do rosyjskiego Niżnego Tagiłu.
–Plan wydaje się dobry, optymalny w obecnych warunkach. Latamy czarterami, pozostajemy we własnym środowisku niczym w "bańce", do tego dochodzi regularne testowanie na koronawirusa – przyznał Horngacher. Poza tym, że chwali pomysł FIS, to uważa też, że to... jedyna szansa. – Organizatorzy chcą konkursów, my chcemy skakać. To jedyna szansa, by się udało – wspomniał Austriak.
Skispringen: Stefan Horngacher: Corona-Maßnahmen gut konzipiert https://t.co/OM5PRNt0ei pic.twitter.com/ASQmf07lxe
— Corona Virus (@CoronaV50737258) November 19, 2020